Pracownicy MZK Toruń

Sprawy Pracownicze i nie tylko

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie

Tutaj możesz wpisać treść ogłoszenia.

#1 2008-03-13 03:00:10

condi

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 12
Punktów :   

Problemy z szefostwem

Witam serdecznie kolegow i koleżanki po fachu oraz sympatyków naszego zakładu jak i zawodu.Piszę dzisiejszy komentarz ze wzgledu na refleksje po zebraniu z kierownictwem oraz na jedno wydarzenie sprzed kilku dni,które rzuciło cień na nasze szefostwo w relacjach z nami pracownikami.Na początku chciałbym przedstawić cel,dla którego pisze tego posta, a mianowicie chciałbym a żeby te dwa wydarzenia komentowali nie tylko nasi pracownicy ale i koledzy po fachu z innych miast ze względu na prawdopodobne doświadczenia na tych samych płaszczyznach w relacjach w szefostwem.
Temat pierwszy: Co prawda nie był poruszany na zebraniu ale az huczy w mediach i w naszym zakładzie.Sprawa zamiaru ukarania naszej koleżanki rozwiązaniem umowy o pracę z powodu rozmowy przez telefon komórkowy podczas jazdy autobusem,bądz faktu samego posiadania urządzenia pt.zestaw słuchawkowy.Sprawa co nie jest prawda sie okazuje została zgłoszona do kierownictwa jako skarga pasażerki.Po weryfikacji monitoringu pojazdu nic takiego nie miało miejsca a tylko koleżanka nasza miała w uchu słuchawkę i prowadziła krótka rozmowę rodzinną,ponieważ ma w szpitali poważnie chorą bliską osobę.Z tego powodu przedstawiono jej propozycje rozwiązania umowy o pracę.Faktem jest że nasz przepis wewnętrzny tylko i wyłącznie zabrania tego typu praktyk ,ale czy to zapytuje sie was moi drodzy znajomo jest powód to takiej kary ?Czy kara jest adekwatna do przewinienia?Wspomnę tylko jeszcze iż praktyki na krawędzi prawa w naszym zakładzie są stosowane dość często.
Temat drugi:Dotyczy jednego z naszych pracowników,który za to że faktycznie dość często poważnie chorował(czytaj nie symulował)nie dostał wyrównania stawki z przesunięć finansów z premii do premii i potem do stawki i do dziś jest na niższym uposażeniu oraz siedem osób razem z nim.Mało tego z tego powodu zaraz po przedstawieniu mu aneksu do umowy została jemu i reszcie kolegów w takiej samej sytuacji jak on również przez pana kierownika TS przedstawiona propozycja rozwiązania umowy o pracę co do dziś na szczęście nie zrealizowanej.Pytanie brzmi czy to nie jest samowola kierownictwa i działania krawędzi zgodności z prawem?A może to mobbing czy dyskryminacja tych pracowników?
Gorąco zachęcam i zapraszam do komentowania tego postu.

Offline

 

#2 2008-03-13 09:20:08

jacor

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 1
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

Od czasu gdy nie pracuję w tym Zakładzie nic się nie zmieniło, słabe związki zawodowe, brak zgrania kolegów, Kierownik wykonuje posłusznie polecenia pani Z. zamiast pomyśleć i czasami trzymać stronę załogi (nikt sie nie wychyli - bo może skończyć tak jak ja - będzie musiał sądzić się z Dyrekcją), a kierownictwu i dyrekcji tylko o to chodzi. Głową muru nie przebijesz kolego, jeśli nie zadziałacie wszyscy razem to nagminnie będzie Was spotykało to, co spotkało Waszą koleżankę - bzdurny i chory zakaz - Kodeks nie zabrania korzystania z zestawu głośnomówiącego, ale Wasza pani Z. jest ponad kodeksem jeśli tego sami nie zmienicie, nie narzekajcie ....pozdrawiam serdecznie Wszystkich pracowników MZK Jacek:/

Offline

 

#3 2008-03-13 22:34:49

speedwayowiec

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 4
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

Witam! Mnie "Kucyk" przyłapał na rozmowie przez telefon podczas jazdy w sierpniu ubiegłego roku. Zabrał mi jedną premię - ok. 200pln z czego byłem bardzo nie zadowolony, ale przy kłopotach Anii to widzę że mi się upiekło. Pozdrawiam

Offline

 

#4 2008-03-13 22:38:51

condi

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 12
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

Ano kolego upiekło ci się ale nadmienię iż mnie w zeszłym roku eż przyłapał nie tyle co na rozmowie co na samym posiadaniu w uchu słuchawki bluetooth no próbował mi premia zabrać ale mu sienie udało bo powiedziałem mu parę słow do głowy.Sprawa Ani była dzis kręcona przez TVN 24 to raz ,dwa że tuż przed nagraniem wywiadu  Ania była na przegładzie zapisu monitoringu pojazdu i tam jest że to nie ona rozmawia przez komórkę tylko pasażerka.Żadnej skargi nie było i kierownictwo samo na siebie bat ukręciło.Temat krótk to była próba zemsty za zapisanie się Ani do związków.

Offline

 

#5 2008-03-13 23:36:12

speedwayowiec

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 4
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

Mnie Konieckiewicz tez kilka lat dręczył za to że się zapisałem do związków, aż w końcu machnąłem ręką i zrezygnowałem z członkostwa. Odnośnie Anii - nie chcę się czepiać ale czytałem że się przyznała, że prowadzila rozmowę - z drugiej strony skoro nie mają tego zarejestrowne na dysku to powinni przeprosić. Życzę Jej powodzenia w walce z dyrekcją.

Offline

 

#6 2008-03-20 11:15:35

speedwayowiec

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 4
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

W radiu Gra mówili, że nie zwolnią Ani ale dostanie naganę z wpisem do akt i po premii

Offline

 

#7 2008-03-20 12:04:24

condi

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-13
Posty: 12
Punktów :   

Re: Problemy z szefostwem

Zgadza się tylko tyle że ta naganę dostała za 2 sprawy ,z której jedna jest kompletna bzdura bo nie miałą miejsca .Mam na myśli rozmowę przez telefon .To jeszcze nie koniec sprawy c.d.n.

Offline

 
Tutaj możesz wpisać treść, która ma sie ukazać w stopce forum.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl